Eksport polskiego sprzętu wojskowego w 2024 roku bije rekordy.

8 listopada 2025

Polski eksport zbrojeniówki wyraźnie kwitnie od kilku lat. Jeszcze w 2020 roku sektor ten wart był nieco ponad 390 mln euro, a już w 2022 roku wzrósł do 1,18 mld euro. Prawdziwy rekord komercyjnego eksportu sprzętu wojskowego Ministerstwo Spraw Zagranicznych, w corocznym opracowaniu zanotowało w 2024 roku: „Zeszłoroczna wartość wywozów oraz transferów wewnątrzunijnych uzbrojenia i sprzętu wojskowego osiągnęła niespotykany dotąd poziom 3,14 mld euro. Oznacza to wzrost o blisko 1,39 mld euro wobec zestawienia z 2023 r.” – czytamy w serwisie msz.gov.pl.

Rok do roku to wzrosty o 79 proc. i aż o 167 proc. w porównaniu z danymi z 2022 roku. W ubiegłym roku największą wartość miał eksport zbrojeniówki z kategorii amunicja i zapalniki – 1,3 mld euro. Ponad 640 mln euro dał eksport polskich statków powietrznych i dronów, a ponad pół miliona wart był rynek sprzedaży wojskowych pojazdów lądowych.

Polska w  2024 roku eksportowała broń przede wszystkim do Ukrainy, co wynika z trwającej agresji Rosji na ten kraj. Eksport polskiej zbrojeniówki do Ukrainy pochłonął 79 proc. eksportu całego sektora.

Eksportowano głównie opancerzone pojazdy bojowe dla Ukrainy, armatohaubice i moździerze również dla tego kraju, a także śmigłowce na Filipiny oraz Pioruny (zestawy rakietowe), które trafiły na Łotwę, do Mołdawii i Norwegii.

Polska broń w 2024 roku trafiła ostatecznie do 52 państw i choć dominował jeden kierunek, to wyraźne były także kwoty zakupu przez dwa inne kraje: 2,5 mld euro – Ukraina, 190 mln euro – USA, 185 mln euro – Filipiny. Za kwoty do 10 mln euro broń z Polski zakupiły także m.in. Hiszpania, Niemcy, Francja, Czechy i Korea Południowa. Eksperci przewidują, że polski eksport sprzętu wojskowego ponownie spadnie po zakończeniu konfliktu w Ukrainie.

W zakresie broni w podstawowych kategoriach w 2024 roku Polska wyeksportowała:

  • 295 opancerzonych pojazdów bojowych różnych typów na Ukrainę;
  • 18 samobieżnych armatohaubic kalibru 155 mm Krab na Ukrainę;
  • 78 moździerzy kalibru 120 mm na Ukrainę;
  • 10 armat przeciwpancernych kalibru 85 mm D-44M na Ukrainę;
  • 10 śmigłowców S-70i na Filipiny;
  • 3 śmigłowce S-70i do USA;
  • 67 Piorunów do Estonii (17 zestawów startowych);
  • 12 Pioruny na Łotwę (2 zestawy startowe);
  • 44 Piorunów do Mołdawii (9 zestawów startowych);
  • 40 Piorunów do Norwegii (rakiety).

Z zestawienia tego wynika, iż liczba egzemplarzy tej broni nie była duża. Oznacza to, iż największą wartość polskiego eksportu w 2024 roku miał eksport bezzałogowych statków powietrznych, rakiet, amunicji i bomb oraz wyposażenia specjalistycznego.

Eksport techniki lotniczej obejmował głównie eksport przez PZL-Mielec śmigłowców S-70i do USA i na Filipiny, a eksport pojazdów lądowych — głównie pojazdy sprzedane Ukrainie.

Również na Ukrainę trafiło w 2024 roku dużo polskiej broni lekkiej i strzeleckiej.

Szczególną uwagę zwraca eksport 1100 ręcznych granatników oraz 700 karabinków do Rwandy. Kraj ten nie jest objęty międzynarodowymi sankcjami na obrót towarami o znaczeniu strategicznym i nasz eksport tam jest legalny. Natomiast sankcjami objęty jest eksport broni do Afganistanu, Białorusi, Chin, Demokratycznej Republiki Kongo, Federacji Rosyjskiej, Iraku, Iranu, Jemenu, Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, Libanu, Libii, Myanmy (Birmy), Południowego Sudanu, Republiki Środkowej Afryki, Somalii, Sudanu, Syrii, Wenezueli i Zimbabwe.

Eksportem broni w Polsce zajmuje się bardzo dużo podmiotów gospodarczych. W 2024 roku realnie udział w eksporcie uzbrojenia i sprzętu wojskowego wzięło udział 14 firm i instytucji państwowych oraz 56 prywatnych.

Polska, publikując dane o swoim eksporcie zbrojeniowym, wyłącza z niego sprzęt podarowany. Dane te obejmują tylko sprzęt wojskowy wyeksportowany komercyjnie przez polski przemysł.